czwartek, 16 września 2010

14+2

No i co?!
Moja teoria się sprawdza!
Drugi dzień po urodzinach i jest co najmniej dwa razy lepiej niż w ich dniu.
Dwa wina na moje zdrowie, dwie godziny rozmowy, dwie rozmówczyni, z których jedna przysnęła ;) (ale to wybaczam, biorąc pod uwagę dynamiczną wielotematycznosć rozmowy niekoniecznie popularnej), no i dwa autobusy, które w toku dyskusji uciekły.

Jesli ten postęp ma mieć charakter geometryczny, to już niebawem będę w stanie euforii :)

Nie taka zła ta 30ka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz