wtorek, 10 maja 2011

Motór - grzebanie w bebeszkach

Mój dzikus na razie stoi w garażu obok Virażki i Harego. Zanim zacznę nim jeździć na dobre, zacznę od jego rozkręcania i drobnego grzebania w jego bebeszkach.
Uzanałam, że nie odbiorę sobie frajdy wykonania podstawowego serwisu samodzielnie.

Kupiłam:

filtr powietrza
świeca zapłonowa
płyn hamulcowy
olej silnikowy

filtr paliwa




Zamówiłam też smar i pojemnik na zużyty olej. Będą do odebrania jutro.
W związku z tym, że muszę poczekać na te rzeczy, wymianę filtra oleju i oleju zostawiam na najbliższy weekend.
W minioną sobotę wymieniłam filtr powietrza i zapoznałam się z demontażem akumulatora. W Savażce dojście do tych podstawowych elementów nie jest najprostsze. Trzeba zdemontować siodło i parę drobnych obudów, ale jest w porządku.
Mam zamiar poznać ten motor. W końcu to mój pierwszy - wymarzony dawno - trochę większy BMX :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz