sobota, 4 grudnia 2010

1 grudnia 2010

Obrót spraw nabrał swojego wektora. Tym wektorem stała się Bydgoszcz i moje mieszkanie.

Ence, pence, Ence, pence... Włocławek, Bydgoszcz, Włocławek, Bydgoszcz...
Wahadłowość minionego roku skończyła się. Będzie mi tęskno, lecz to musiało się kiedyś skończyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz